czwartek, 18 maja 2017

Piętno drugiej 2

Opuściła rolety i weszła pod kołdrę. Raziło ją światło, bolała głowa, w uszach szumiało. Marzyła tylko o tym, żeby odpłynąć w niebyt. Biały przyjaciel nie przyniósł ukojenia. Chyba postanowił jeszcze bardziej ją pogrążyć. Widocznie tak miało być. Wtuliła twarz w poduszkę. Raz, dwa trzy… Powieki posłusznie opadły. Mięśnie w końcu zaczęły się rozluźniać, ale myśli wciąż krążyły wokół Niego. To nic. On też będzie niebytem.

wtorek, 16 maja 2017

Piętno drugiej 1

– Jestem żonaty.
Słowa ukochanego niemal wbiły ją w krzesło, wprawiły w takie osłupienie, że przez chwilę poczuła się, jakby grała w durnym serialu. Czekała aż zgasną światła, ktoś krzyknie „koniec ujęcia” czy co tam się mówi w podobnych okolicznościach i wszystko wróci do normy. Bo przecież to nie mogło być prawdą! Do cholery, jak to możliwe, że przez kilka miesięcy spotykała się z facetem, który miał żonę, a może nawet dzieci? Dlaczego nic nie wzbudziło jej podejrzeń? Przecież musiał zachowywać się dziwnie!

wtorek, 2 maja 2017

Piętno drugiej - Prolog

Marika

Przekonanie dozorcy, żeby pofatygował się do sali, w której lekcje miała klasa mojego brata nie było łatwe. Początkowo chciałam użyć chwytu stosowanego przez ojca, czyli dyskretnie podsunąć banknot. Poczciwy starszy pan z głową przyprószoną siwizną i twarzą pooraną zmarszczkami nie wyglądał jednak na przekupnego cwaniaka. I dobrze. Nigdy nie przepadałam za takimi typkami. Postanowiłam być z nim szczera. Poskutkowało, po raz kolejny udowadniając mi, że prawda jest wartością nadrzędną, większą od wszystkich bogactw świata. Potrzebowałam takiego potwierdzenia przed czekającą mnie rozmową.

niedziela, 30 kwietnia 2017

Na dobry początek

Marika cierpi na kompleks drugiej. Dla matki jest drugim dzieckiem, dla ojca drugą córką, dla brata drugą siostrą. Jest nieślubnym dzieckiem. Ojciec ją uznał, ale i tak czuje się gorsza, bo jej istnienie przez kilka lat było ukrywane. Nigdy nie czuła się kochana przez ojca, który pieniędzmi i drogimi prezentami zastępował obecność. Podejmuje więc szaloną walkę o miłość barta, o rodzinę, o szczęście. Nie wychodzi jej to jednak tak, jak by chciała.